niedziela, 3 października 2010

Podsumowanie września

Wrzesień nie wypadł dobrze. Wypadł źle. Nawet bardzo źle. Tragicznie. Przeczytałam tylko dwie książki. A właściwie można powiedzieć, że jedną. Pierwsza, Pachnidło. Czytałam ją prawie cały wrzesień i nie mogłam jej przeczytać. Na szczęście tydzień temu już ją skończyłam. W międzyczasie byłam zmuszona zapoznać się z Antygoną. Oczywiście do szkoły. Tego chyba nawet nie będę liczyć. Takie to króciutkie i nieciekawe. Recenzji nie będzie. Recenzję Pachnidła oczywiście opublikuję, ale nie wiem kiedy, bo mam ich mały zapas, który został mi jeszcze z wakacji. I bardzo się cieszę, bo gdyby nie to, nie miałabym już czego publikować.

Jeśli chodzi o książki zakupione, to jest lepiej niż w sierpniu. We wrześniu kupiłam dwie: Kanadę pachnącą żywicą Arkadiego Fiedlera i Na posłaniu z trawy Lian Hearn. Obydwie mam nadzieję przeczytać jeszcze w tym roku.

W październiku zamierzam skończyć Starcie demonów, które zaczęłam czytać jeszcze w ubiegłym miesiącu. I przeczytać Atramentową krew oraz Kroniki świata wynurzonego 2 i pewnie do szkoły Syzyfowe prace. Z moim czytaniem jest już trochę lepiej, więc mam nadzieję, że wszystkie te książki uda mi się przeczytać.

7 komentarzy:

  1. Może październik będzie sprzyjał :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Sabinka.t1: Mam taką nadzieję.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie jest tak źle ;D Ja w ubiegłoroczną jesień nie przeczytałam nic wartościowego. Zajmowałam się wyłącznie sagą i zdecydowanie Ci to odradzam (wiem, że miałaś takie plany).

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja też we wrześniu przeczytałam tylko 2 książki. Liczę, że październik będzie o wiele lepszy ;) Tobie też tego życzę.

    OdpowiedzUsuń
  5. Aleksandra: Tak, miałam takie plany, ale zrezygnowałam z tego.

    Dominika Anna: W takim razie ja tobie też tego życzę ;-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie tak źle :) u każdego jesienna chandra daje znać w inny sposób ;)
    "Pachnidło" zazwyczaj zaczynam od książki, ale jak nie mogłam zdzierżyć pierwszych minut filmu, odrzuciło mnie.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja także miałam ciężki wrzesień ;/ Ale miejmy nadzieje, że październik okażę się lepszy ;)

    OdpowiedzUsuń