niedziela, 30 stycznia 2011

Podsumowanie stycznia

Kończy się już pierwszy miesiąc nowego, 2011 roku, więc czas na kolejne podsumowanie. Przez dwa ostatnie tygodnie stycznia miałam okazję cieszyć się feriami, które jak dla mnie mogłyby jeszcze trochę potrwać. Niestety nie udało mi się porządnie odpocząć, ponieważ musiałam się uczyć i powtarzać do testu, który będę pisać w kwietniu. Przez te dwa tygodnie udało mi się jednak przeczytać jedną książkę - Wielkiego Mistrza, czyli trzecią już część Trylogii Czarnego Maga. Wcześniej przeczytałam także Braciszka Odd Deana Koontza oraz Księcia mgły Carlosa Ruiza Zafóna. Wszystko to daje razem trzy książki przeczytane w styczniu.

W tym miesiącu zakupiłam również pięć nowych książek:


 Od dołu:
Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet Stieg Larsson
Dziewczyna, który igrała z ogniem Stieg Larsson
Zamek z piasku, który runął Stieg Larsson 
Władca równin Javier Yanes
Podróżnik WC Wojciech Cejrowski

Z zakupów jestem bardzo zadowolona. Cieszę się ze wszystkich książek, ale szczególnie z książki Cejrowskiego. Już nie mogę się doczekać, kiedy będę miała okazję ją przeczytać.

Przed nami luty. Nie planuję przeczytać wiele książek. Chciałabym skończyć Wielką Księgę Horroru t.1, który zaczęłam jeszcze w styczniu i przeczytać książkę C.S Lewisa Lew, Czarownica i Stara Szafa. Jeśli mi się uda to może sięgnę jeszcze po Tropiciela duchów Michelle Paver lub Czerń. Upiór południa Kossakowskiej.

sobota, 22 stycznia 2011

Starcie demonów

Szósty tom znakomitej serii “Kroniki Wardstone” Josepha Delaneya, mrocznej, utrzymanej w klimacie starych podań opowieści o Stracharzu i jego uczniu, Tomie. Najważniejszym obowiązkiem Toma, jako ucznia starego Gregory’ego, jest dbanie o to, by siły zła nie szkodziły mieszkańcom Hrabstwa. Ostatnie wydarzenia i starcie z Złym sprawiły, że stosunki między uczniem a mistrzem nie układają się tak, jak powinny. Nie raz i nie dwa Tom, by ocalić życie, skorzystał z metod mroku... *

Pomimo, że zdecydowanie jest to lektura przeznaczona dla młodszych czytelników, czyta mi się tą serię niezwykle miło i przyjemnie. Może to dlatego, że mam do niej taki pewien sentyment. Za każdym razem podoba mi się tak samo i mam ochotę sięgnąć po następną część i tak też niewątpliwie zrobię.

Nie będę się tu rozpisywać, ponieważ zrecenzowałam już wszystkie poprzednie części (na innym blogu) i nie chcę się powtarzać.

* www.empik.com

czwartek, 13 stycznia 2011

W górskim klasztorze...

Braciszek Odd  - Koontz Dean R. 

Odd Thomas jest obdarzony "szóstym zmysłem" - potrafi rozmawiać z duchami ludzi, którzy odeszli. W poszukiwaniu wytchnienia zawędrował do klasztoru św. Bartłomieja, gdzie spodziewał się znaleźć odrobinę spokoju. Na próżno. Tajemniczo znika jeden z mnichów. W trakcie jego poszukiwań Odd dostrzega istotę złożoną z ruchomych kości. Jeden z uczniów przyklasztornej szkoły, autystyczny Jacob, ostrzega go przed grożącą mu śmiercią. Mnożą się złe omeny, poltergeist bije w dzwon, a na dachu pojawia się zjawa śmierci. Czy faktycznie jest to działanie sił nieczystych, czy może jednak za wszystkim stoi istota ludzka?*

Już od dawna chciałam sięgnąć po jakąś książkę Deana Koontza. Zawsze jednak miałam coś lepszego do czytania, aż w końcu zdecydowałam, że koniec z odwlekaniem tego. Wybór padł na Braciszka Odd, choć nie do końca był to mój wybór, bo książkę tę dostałam od siostry na Święta.

Z początku Braciszek Odd niczym mnie nie zachwycił. Książka, jak książka. Zwykłe, dobre czytadło, które nie zrobiło na mnie większego wrażenia. Szybko jednak okazało się, że moja początkowa opinia jest błędna. Fabuła książki coraz bardziej mnie wciągała, interesowała i ciekawiła. Coraz bardziej robiła się także nieprzewidywalna. Zupełnie nie spodziewałam się, że książka zakończy się w ten sposób (żeby wiedzieć w jaki, trzeba przeczytać).

Bohaterami Braciszka Odd są: tytułowy Odd Thomas, Rodion Romanovich, chore dzieci oraz bracia i siostry zakonne. Nie sprawi to jednak problemu osobom, które nie są religijne i nie przepadają za czytaniem o takich postaciach w książkach. Akcja książki tak wciąga, że nie robi to większej różnicy kim dokładniej są bohaterowie. Każdy z nich ma inny, niepowtarzalny charakter, każdy wyróżnia się spośród innych. Czytelnik dowiaduje się, że jeden z nich lubi robić placki, inny ciasteczka. Po każdej z wielu sióstr zakonnych także można spodziewać się innej reakcji, czegoś innego. Każde z podopiecznych, mieszkających w górskim klasztorze również jest inne.

Książka wywarła na mnie naprawdę pozytywne wrażenie i z wielką chęcią w przyszłości sięgnę po inne thrillery Deana Koontza. Mam nadzieję, że będą jeszcze lepsze.

* empik.com

sobota, 1 stycznia 2011

Podsumowanie 2010 roku

Nadszedł już Nowy Rok, a więc i czas na podsumowanie tego minionego. Nie upłynął on mi najgorzej, choć wiadomo - zawsze mogłoby być lepiej. Mam nadzieję, że ten będzie jeszcze lepszy i bogatszy w książki przeczytane, zrecenzowane i te nowe, które znajdą się na moich półkach.

1. Książki przeczytane
W tamtym roku na mojej liście książek przeczytanych znalazło się 40 nowych pozycji. Są to:
1. Wampir Lestat Anne Rice
2. Hotel Transylvania Chelsea Quinn Yarbro
3. Skąpiec Molier
4. Płonący most John Flanagan
5. Sekta zabójców Lilia Troisi
6. Pierwotne źródło P.D. Baccalario
7. Pomyłka stracharza Joseph Delaney
8. Ziemia skuta lodem John Flanagan
9. Nowicjuszka Trudi Canavan
10. Harry Potter i komnata tajemnic J.K. Rowlig
11. Marina Carlos Ruiz Zafón
12. Mały książę Antoine se Saint-Exupery
13. Piekielne relikwie Louis de la Higuera
14. Obiecaj Mi Harlan Coben
15. Lśnienie Stephen King
16. My, dzieci z dworca Zoo Christiane F
17. Mansfield Park Jane Austen
18. Sztorm stulecia Stephen King
19. Błękitnokrwiści Melissa de la Cruz
20. Wilkołak Jonathan Maberry
21. Ulica tysiąca kwiatów Gail Tsukiyama
22. Skryba Antonio Garrido
23. Pod kopułą Stephen King
24. Pałac Chelsea Quinn Yarbro
25. Po Słowiczej podłodze Lian Hearn
26. Królowa potępionych Anne Rice
27. Pan Samochodzik i tajemnica tajemnic Zbigniew Nienacki
28. Anioły i demony Dan Brown
29. Atramentowe serce Cornelia Funke
30. Rio Anaconda Wojciech Cejrowski
31. Gdy pracowałem dla wroga Feliks Siemiankowski
32. Antygona" Sofokles
33. Pachnidło Patrick Suskind
34. Starcie demonów Joseph Delaney
35. Syzyfowe prace Stefan Żeromski
36. Atramentowa krew Cornelia Funke
37. Kanada pachnąca żywicą Arkady Fiedler
38. Latarnik Henryk Sienkiewicz
39. Ta trzcina żyje Pearl S. Buck
40. Atramentowa śmierć Cornelia Funke

Łącznie daje to przeczytanych ok. 15575 stron. Oznacza to, że książki, które czytam posiadają średnio 389 stron.

 Nie potrafię powiedzieć, która z nich najbardziej przypadła mi do gustu, a która najmniej. Żadnej nie wspominam najgorzej. Może z wyjątkiem lektur, ale o nich nie będę się tu rozpisywać. Na pewno więcej nie sięgnę po książki z serii Zwiadowcy (książki autorstwa Johna Flanagana), gdyż uważam, że trochę już z nich wyrosłam. Co do książek, które wspominam najlepiej to myślę, że mogłabym do nich zaliczyć tkj. Ulica tysiąca kwiatów, Rio Anaconda, Atramentowa Trylogia, Ta trzcina żyje, powieści Stephena Kinga.

2. Odkrycie roku 
Za odkrycie roku mogę uznać powieści autorstwa Pearl S. Buck. Już od dawna planowałam przeczytanie Wiatru ze wschodu wiatru z zachodu, ale niestety nie udało mi się znaleźć jej w żadnej księgarni ani antykwariacie, a bardzo chciałam ją także mieć na swojej półce. Odłożyłam więc na razie jej przeczytanie. Wiem jednak, że jest w mojej bibliotece, więc kiedyś i tak na pewno ją przeczytam. W Empiku znalazłam za to inne książki tej pisarki. Kupiłam dwie: Ta trzcina żyje oraz Ukryty kwiat, ale przeczytałam jak dotąd tylko tą pierwszą. Bardzo mi się spodobała, więc wkrótce zamierzam także kupić i przeczytać resztę jej książek, które uda mi się znaleźć w księgarniach.

3. Książki kupione 
 Nie jestem niestety w stanie dokładnie stwierdzić ile nowych książek znalazło się w ubiegłym roku na mojej półce. Na pewno jest to 28, choć myślę, że było ich więcej. Jak dotąd nie zapisywałam nigdzie ile książek kupuję, więc nie mogę ich dokładnie określić. Pozostaje mi tylko moja pamięć (zawsze dobra, choć nie zawsze długa).

4. Książki zrecenzowane
 Zrecenzowanych na tym blogu, jedenaście. Aczkolwiek jak (chyba) wiecie jestem tu od dość niedawna. Wcześniej miałam bloga na Onecie, a tutaj przeniosłam się dopiero w sierpniu.

5. Plany na Rok 2011
 Jest ich sporo. Zamierzam przeczytać mnóstwo książek. Mam nadzieję, że więcej niż w 2010 roku. Do końca tego roku szkolnego zamierzam czytać raczej cienkie lektury, a później we wakacje jeszcze się zobaczy. Książek do kupienia też mam bardzo długą listę, która ciągle się wydłuża.