
Świat jest wielki. Świat jest pełen bałaganu. Świat jest jak pokój nastolatka: jest w nim wszystko. Str. 27
„Kanon. Wyprawa galopem przez piękne podstawy nauki” to książka popularnonaukowa z serii „Na śnieżkach nauki”. Jest też pierwszą książką przeczytaną przeze mnie z tego gatunku. Długo zastanawiałam się, czy jest to właściwy moment na rozpoczęcie „przygody” z literaturą naukową. Czy w ogóle zrozumiem coś z tego, co przeczytam? Czy nie lepiej jeszcze poczekać? Ogarnięta tymi wątpliwościami postanowiłam jednak sięgnąć po coś z tego gatunku i przekonać się, czy moje wahanie znajdzie poparcie w rzeczywistości. Szybko okazało się, że moje obawy były zupełnie niepotrzebne. Może i nie do końca udało mi się wszystko zrozumieć, bo autorka często zasypywała mnie obcym słownictwem, ale z czystym sumieniem mogę stwierdzić, że była to wspaniała podróż wgłąb świata nauki.
Na początek Natalie Angier dokonuje wprowadzenia. Przedstawia czytelnikowi problemy naukowców i zwykłych ludzi z nauką. Pokazuje jak bardzo wiele z nas boi się z nią „zaprzyjaźnić”. W rozdziale pierwszym: Myślenie naukowe. Poznawać świat całym sobą, Angier ukazuje błędy w ludzkim myśleniu dotyczącym nauki. Tutaj mamy okazję dowiedzieć się skąd tak naprawdę biorą się pory roku. Nie z powodu oddalenia od Słońca, a nachylenia osi Ziemi. W wyniku tego w stronę Słońca czasem nachylona jest półkula północna, skąpana wtedy w mocniejszym, bezpośrednio skierowanym strumieniem światła i ciepła, (...) a po 6 miesiącach, gdy Ziemia leniwie przepłynie na drugi kraniec swej orbity, półkula północna jest nachylona w przeciwną stronę; przychodzi pora na przypiekanie półkuli południowej. * W rozdziale drugim Angier wyjaśnia czytelnikowi jak to jest z prawdopodobieństwem różnych zdarzeń losowych. Dzięki trzeciemu, Skalowanie. Zabawa w rzędy wielkości możemy sobie wyobrazić jak małe są niektóre cząstki otaczającego nas świata. Jak niewielki może być wirus, czy bakteria wywołująca groźne dla zdrowia i życia choroby. Autorka to wszystko porównuje do główki szpilki. W rozdziale Fizyka. A nic to dla mnie za dużo Natalie Angier wyjaśnia istotę prądu elektrycznego. W Chemia. Ogień, lód, szpiedzy i życie dowiedziałam się, skąd wzięła się nazwa ołówka. W przeszłości myślano, że jego głównym składnikiem jest ołów, a nie grafit, odmiana alotropowa węgla. W Biologii ewolucyjnej. Teorii ogółu organizmów możemy przeczytać o początkach świata, naszych przodkach i teorii Darwina. W rozdziale Biologia molekularna. Komórki i gwizdki Angier pisze o najmniejszych cząstkach, z których składa się człowiek (komórce). W Geologii. Wyobrażenie kawałków świata możemy przeczytać o Ziemi, jej wnętrzu, a w Astronomii. Niebiańskich istotach o Wszechświecie.
Natalie Angier napisała swoją książkę w sposób niezwykle interesujący. Miałam sposobność dowiedzieć się wielu ciekawych faktów. Nie mogę jednak rzec, że książkę czytało mi się lekko i prosto. Momentami było mi przez nią trudno przebrnąć, ale nie żałuję i wiem, że było warto. Z chęcią sięgnę jeszcze po inne książki z literatury popularnonaukowej.
* str. 52
Gdybym miał ją pod ręką, pewnie bym przeczytał, bo wydaje się ciekawa. Aczkolwiek jak na razie to co mam w szkole, wystarcza mi w zupełności. :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Lubię takie naukowe ciekawostki, więc czemu nie:)
OdpowiedzUsuńCiężkie książkowe momenty można przetrwać jeżeli są później ciekawe informacje, a jak widzę tutaj są.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię ciekawostki i literaturę popularnonaukową, więc chętnie się zapoznam, ale nie wiem kiedy. ;(
Czasu brak! Niestety!
Wesołych świąt wielkanocnych!
Pozdrawiam
Juliette
Dziękuję i wzajemnie :)
UsuńNie ma nic lepszego niż bezbolesne zdobywanie wiedzy ;) Chętnie bym zerknęła do tej książki!
OdpowiedzUsuńCieniutka ta książeczka. Jak narazie sobie odmówie ale może keidyś
OdpowiedzUsuńDlaczego cieniutka? Ma 278 stron :) Ta "Str. 27" po cytacie, to strona książki, z której go przepisałam ;)
UsuńBardzo mi się podobała. Zrozumiała, przejrzysta i pełna ciekawostek. ;) Oby więcej takich było w tej serii.
OdpowiedzUsuńMoże i ja się na nią skuszę? Zobaczymy...
OdpowiedzUsuń