piątek, 1 lipca 2011

Moje tajemnice

Do zabawy zostałam zaproszona przez Aleksandrę z książkowej-krainy. Ja nikogo konkretnego nie wyznaczę, ponieważ już mnóstwo osób wzięło w tym udział i nie wiem nawet kto udziału nie wziął. Wszyscy chętni jednak mogą czuć się przeze mnie zaproszeni.

1. Zacznę tak jak większość, od przedstawienia siebie. Mój krótki opis można przeczytać w ramce 'o mnie'. Tu jednakże postaram się napisać coś więcej. A więc, jestem piętnastoletnią (w październiku skończę szesnaście lat) szatynką o szaro-niebieskich oczach. Mieszkam w jednorodzinnym domu na obrzeżach Łodzi. Po wakacjach pójdę do liceum, do klasy o profilu biologiczno-chemicznym.
2. To, że uwielbiam czytać książki nie zdziwi chyba nikogo czytającego to. Mogę się jednak z Wami podzielić wiadomością od jak dawna czytam. Nie pamiętam niestety kiedy po raz pierwszy samodzielnie wzięłam książkę do ręki. W przeszłości, gdy byłam jeszcze małym dzieckiem, to babcia wypożyczała mi z biblioteki książeczki dla młodych czytelników. Niedługo potem jednak znudziło mi się czytanie i po lektury sięgałam niezwykle rzadko. Wiele lat później, w wakacje 2008 roku kupiłam w empiku Wampiratów. To od tej powieści zaczęło się moje nałogowe kupowanie i czytanie książek. W listopadzie tego samego roku postanowiłam założyć swojego pierwszego bloga z recenzjami. Od tamtej pory piszę recenzje. Jeśli można tak nazwać to, co próbuję tutaj tworzyć.
3. W związku z tym, że już wiem (od wczoraj) do jakiej szkoły i klasy się dostałam, mogę zdradzić Wam swoje plany na przyszłość. Kiedy skończę liceum, na pewno chciałabym pójść na studia. Myślę o takich kierunkach jak: kosmetologia, farmacja, analityka medyczna, być może weterynaria. Kiedyś chciałam studiować coś na kierunkach humanistycznych, np. filologię angielską, ale doszłam do wniosku, że trudno mi później będzie znaleźć dobrą pracę.
4. Bardzo lubię także zwierzęta (nie dotyczy to jednak pająków i innych typ podobnych zwierzątek, ale o tym później). Przede wszystkim kocham psy i koty. Sama mam dwa czworonogi - Dropsika i Dianę. Dlatego myślałam również o weterynarii, aczkolwiek nie jestem przekonana czy na pewno jest to zajęcie dla mnie. Nie potrafię bowiem patrzeć na krzywdę zwierząt. Łatwiej jest mi znieść cierpienie ludzi. A zwierzęta są takie bezbronne i niemal całkowicie skazane na łaskę lub niełaskę człowieka.
5. Od jakiegoś roku jestem też zafascynowana Japonią. Jej kulturą, obyczajami i tradycjami. A także językiem, którego zamierzam się wkrótce zacząć uczyć. Dlatego bardzo chętnie sięgam po książki o tematyce Daleki Wschód. Interesuje mnie nie tylko Japonia ( choć ta w szczególności), ale także inne kraje, leżące niedaleko niej, tkj. Chiny, Korea (Północna i Południowa). Marzy mi się również podróż do Kraju Kwitnącej Wiśni.
6. Bardzo lubię uczyć się nowych języków. Póki co umiem jeden całkiem dobrze - angielski, bardzo podstawowe podstawy podstaw języka niemieckiego. W przyszłości chciałabym nauczyć się japońskiego (jak już wcześniej wspomniałam), hiszpańskiego, łaciny i może jeszcze jakiegoś języka któregoś z krajów Skandynawii. Choć pewnie mi się to nie uda, to mam jednak cień nadziei.
7. Uwielbiam góry, w szczególności cudowne Tatry. I wszystko co jest z nimi związane. Kocham patrzeć na przepiękne widoki, ale nie tylko. Bardzo lubię także po nich spacerować. Nie wyobrażam już sobie wakacji bez wyjazdu w góry.
8. Posiadam także pewną fobię, którą posiada pewnie wielu ludzi. Jest to arachnofobia. Panicznie boję się pająków i tym podobnych stworzeń. Kiedy widzę jakiegoś zaczynam krzyczeć i uciekać. Nie wspomnę już co się dzieje kiedy znajdę takiego delikwenta chodzącego po mnie.
9. Bardzo lubię horrory. Nie tylko książki, ale również filmy. Moimi ulubionymi są: Smakosz i Ring. Nie mogę powiedzieć, że wcale się po nich nie boję, ale żaden jednak nie jest tak straszny, żebym miała później poważne problemy ze zgaszeniem światła w pokoju i pójściem spać. Mam jednak nadzieję, że kiedyś trafię na naprawdę bardzo, bardzo straszny horror (książkę lub film).
10. Ostatnio, odkąd kupiłam sobie nową wodę toaletową bardzo przypadł mi do gustu zapach wanilii. Mogłabym go bez przerwy wąchać. Mojemu zmysłowi powonienia bardzo podoba się też zapach kokosowy. Moimi ulubionymi kolorami są: czarny, niebieski, fioletowy, turkusowy, brązowy i coś w odcieniach ciemniejszej żółci.

19 komentarzy:

  1. oo, ja studiuję kosmetologię :) a kiedyś także chciałam coś humanistycznego, lecz doszłam do tego samego wniosku, co Ty :) że nie ma po tym pracy ;/

    i też kocham Tatry. :):)

    OdpowiedzUsuń
  2. O, jestem ciekawa do którego liceum idziesz ^^ Jeśli w Łodzi to może i do mojego? :D Biol-chemy zawsze mają najwięcej nauki, szykuj się, wiem po sobie (ale absolutnie nie żałuję).
    Też kiedyś myślałam o weterynarii, teraz jednak przestawiłam się myśleniowo na medycynę ;) A na co będę zdawać faktycznie okaże się za rok :)
    Łączy nas miłość do gór- Tatry uwielbiam, przede mną jeszcze wiele szlaków do przewędrowania :)
    Miło mi Cię poznać bliżej ;)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Też kocham zwierzęta i Japonię. No i tak jak ty lubię uczyć się nowych języków ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Też kocham góry i boję się pająków ;d a z racji, że jestem Twoją siostrą mam dwa psy o imieniu Diana i Dropsik ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Też zawsze chciałam nauczyć się hiszpańskiego. Na razie jednak to nie wypaliło.

    OdpowiedzUsuń
  6. Mery: U mnie wygląda na to, że wypali od września ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. No niestety, ja chodzę do XXVI ;) Blisko trójek w sumie ;) I o krok od mojego dawnego gimnazjum. Ale znam parę osób w XXXIII, spokojnie, nie jest tam tak źle, dasz radę z nauką :) Powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
  8. O, to nieświadomie chodzę do szkoły z blogerką :) Chyba po wakacjach zacznę się uważniej rozglądać po korytarzach, może rozpoznam ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Cieszę się, że uchyliłaś rąbek tajemnicy. Od razu jakbym lepiej Cię znała:)
    Pozdrawiam!!

    OdpowiedzUsuń
  10. Mamy dość dużo wspólnego: fascynacja Japonią, nauka tego języka, niesprecyzowane plany na studia, zamiłowanie do zwierząt, niechęć do patrzenia na ich krzywdę... I strach przed pająkami ;D

    OdpowiedzUsuń
  11. Dusia: Ja na szczęście na studia wybieram się dopiero za trzy lata, więc mam jeszcze trochę czasu na przemyślenie tego wszystkiego :)
    Dominika Anna: I jak Ci się podoba ten kierunek?

    OdpowiedzUsuń
  12. kierunek jest trudny. choć niewiele osób o tym wie.
    dużo chemii, anatomia, biofizyka, itp. ogólnie dużo przedmiotów jak na medycynie i podręczniki, na których pisze dla studnetów medycyny.
    ale kierunek jest fajny, daje dużo możliwości pracy, nie tylko w gabinetach, więc naprawdę warto :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Też lubię uczyć się nowych języków ;D

    OdpowiedzUsuń
  14. Kiedyś też myślałam o weterynarii, ale teraz moim marzeniem jest profil biol-chem w liceum. Zobaczymy już za rok czy się dostanę. Japonią interesuję się od niedawna. Bardzo podobają mi się książki z nią związane

    OdpowiedzUsuń
  15. Też kiedyś myslałam o farmacji, ale poszłam do klasy humn-język, więc jakiegoś dużego wyboru nie mam. Za rok matura, a ja nie mam pojęcia, co chce w życiu robić:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Mamy kilka rzeczy wspólnych ;)
    Kiedyś też chciałam zostać weterynarzem, ale to było tylko takie 'dziecięce marzenie' z racji tego, że uwielbiam zwierzaki ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Według mnie, Japonia to interesujący kraj. Ma ciekawą kulturę, ale jakoś nie specjalnie się w to zagłębiałam. ; ) Jeśli chodzi o zapach wanilii.. Mdli mnie od niego. Nie mam pojęcia dlaczego. Zaczyna boleć mnie głowa.. No cóż, nie moja wina. ; ) Pozdrawiam. {posrod-stronic.blog.onet.pl}

    OdpowiedzUsuń
  18. Klaudia: Będę w takim razie trzymać za Ciebie kciuki :) Mi się udało.

    OdpowiedzUsuń
  19. Bardzo dobry kierunek studiów i rzezywiście łatwiej o pracę. Ja także kocham góry, ich majestatyczne piękno :)

    OdpowiedzUsuń